Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja Źródło artykułu: Materiały Partnera 2017-05-10 11:16:16
Autor zdjęcia/źródło: @ materiały promocyjne ING
Według wyników analiz przeprowadzanych przez Sedlak&Sedlak, czyli najstarszej polskiej firmy z branży doradztwa HR, mediana wynagrodzeń w Polsce w 2016 roku kształtowała się na poziomie 2650 zł netto. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że obecnie banki niezmiernie rzadko zgadzają się na to, by rata kredytu hipotecznego wynosiła więcej niż 30% miesięcznego dochodu (taką granicę zresztą sugerują również doradcy finansowi), dla zarobków ok. 2700 zł netto maksymalna rata, jaką będziemy spłacać, powinna wynosić 900zł. Z tego wynika, że biorąc pod uwagę 4-procentowe oprocentowanie kredytu hipotecznego i okres 30 lat, otrzymana kwota kredytu nie przekroczy 200 tys. złotych. W takiej wartości trudno nam będzie znaleźć dobrą ofertę mieszkaniową w dużym mieście, nawet uwzględniając obowiązkową kwotę wkładu własnego.
Gołe liczby i wymogi banku to jedno – drugie to rzeczywiste, comiesięczne radzenie sobie z obciążeniami wynikającymi z zobowiązania kredytowego. W teorii w lepszej sytuacji są małżeństwa – ze względu na fakt, że dochód wykazują obie osoby. Jednak w perspektywie posiadania w przyszłości potomstwa, zapewne będziemy brali pod uwagę większy metraż mieszkań, co rzecz jasna wpłynie na końcową cenę lokalu i wysokość potrzebnego kredytu.
Nawet jeśli spełniamy wszelkie wymogi formalne banku i kredytodawca gotów jest nam przyznać daną kwotę kredytu hipotecznego, nie oznacza to jeszcze, że spokojnie możemy podjąć tę decyzję. Jeśli przeszacujemy swoje możliwości, może się okazać, że czekają nas trudne lata zmagań z niedopinającym się budżetem. Cóż więc robić?
Stabilność finansowa naszej rodziny jest absolutnym priorytetem. Zanim więc podejmiemy decyzję o kredycie, dobrze jest się odpowiednio przygotować. Sprawne zarządzanie budżetem domowym jest w tym przypadku niezwykle istotne. Zaczynamy więc od podziału wydatków na te stałe (czyli większość opłat) oraz zmienne, czyli te, które można jeszcze optymalizować. Niezbędne wyliczenia możemy robić oczywiście na kartkach zeszytu, ale równie dobrze możemy skorzystać ze stosownych aplikacji bankowych, co będzie z pewnością wygodniejsze. Gdy już wiemy, na czym stoimy, łatwiej nam będzie prognozować obciążenie, jakie będzie stanowiła rata przyszłego kredytu. To, co wygląda jednak dobrze na kartce papieru, może różnie wyglądać w rzeczywistości. Warto więc wszystko sprawdzić w praktyce.
Nie powinniśmy brać na siebie zobowiązania kredytowego, jeśli nie wiemy, czy jesteśmy w stanie w nim wytrwać. Dlatego przed zdecydowaniem się, warto zrobić bardzo pomocną symulację. Zamysł jest prosty: przez określony czas spłacamy fikcyjny kredyt, środki lokując na oddzielnym subkoncie – najlepiej otworzyć na tę okazję oddzielny rachunek oszczędnościowy.
Eksperyment pozwoli nam sprawdzić, jak rata kredytu hipotecznego wpłynie na stabilność naszych finansów, czy w ogóle stać nas na taki kredyt, ale również, czy takie obciążenie kredytowe nie sprawi, że stopa naszego życia zniży się do poziomu, którego nie jesteśmy w stanie zaakceptować. Jeśli pomyślnie przejdziemy ten test, będziemy mieć pewność, że poradzimy sobie z ratami kredytu hipotecznego, nabierzemy ufności we własne siły, a przy okazji powiększymy swój wkład własny. Same plusy! Teraz pozostaje nam więc tylko znaleźć idealne mieszkanie i wziąć sam kredyt. Jak to zrobić, żeby nie żałować, można dowiedzieć się również z tego artykułu: https://www.ingbank.pl/indywidualni/kredyty-i-pozyczki/kredyt-hipoteczny/navidom-radzi/jak-znalezc-idealne-mieszkanie-i-wziac-kredyt-aby-nie-zalowac.
Jak widzimy, kupno mieszkania na kredyt nie jest sprawą łatwą. Sama decyzja banku o przyznaniu kredytu hipotecznego nie powinna być jeszcze wyznacznikiem naszej indywidualnej zdolności do jego podjęcia. Każdy budżet domowy ma swoją specyfikę i to właśnie umiejętność zarządzania wydatkami powinna wpłynąć na ostateczną decyzję. Kredyt na mieszkanie jest dużym wyzwaniem, z tego względu należy więc podchodzić do niego ostrożnie.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.